Poszperałem w dokumentach źródłowych, przyjrzałem się też mapie i doszedłem do wniosku, że jest to nazwa zwyczajowa, zaczerpnięta zresztą ze spolszczonej nazwy dolinki potoku Jawornik - „Schinderthal”. W dokumentach oficjalnych ustalających nazwy obiektów fizjograficznych, nie zanotowano zmiany nazwy tej doliny ani „Focke Berg” (436 m). Jest to dziwna sprawa, gdyż pozmieniano nazwy wielu innych niższych wzgórz w tym rejonie. Może prawdziwa jest teza, że uczyniono to ze względu na bardzo bliski obiekt wojskowy. Dokumenty te ogłoszono w 1949 r. i następnych, kiedy nastąpiło apogeum okresu stalinowskiego.
Wracając do przedmiotowej wieży to myślę, że na mapie jest ona zaznaczona typowym „kółeczkiem” na szczycie Focke-B. Brakuje tam tylko małej kreski na górze; w każdym razie nie jest to warstwica. :)
Tak się zastanawiam, skąd zasilane były tak duże zbiorniki. W pobliżu Lądka są podobne, ale woda spływa z wyżej położonych studzienek drenażowych. Chyba, że jakieś źródło podziemne w formie studni...Ciekawe czy zasilały część miasta, czy tylko wojsko...
Minęło kilka lat i niewiele zmian można dopisać do kłodzkiej Szyndzielni. Wpisałem jej wysokość 430 m n.p.m. Jest to zgodne z aktualnymi mapami. Zbiorniki wodne znajdujące się na zachodnim zboczu, z pewnością były zasilane z przepompowni na początku ulicy Piastowskiej. Od końca XiX w. miasto Kłodzko jest zasilane w wodę pitną z ujęć głębinowych po obu stronach Nysy Kłodzkiej, powyżej stadionu miejskiego. Tam też znajduje się stacja uzdatniania wody na ul. Janusza Korczaka.